piątek, 21 czerwca 2013

Koktajle na upały


 Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam koktajle!
Teraz co prawda muszą być lżejsze, ale to nawet lepiej!

Teraz królują truskawki, uwielbiam mieszać je z różnymi owocami...
Orzeźwiają, mają mało kalorii i dają energii więcej niż kawa!

Myślę nawet zrobić taki cykl koktajlowy, co weekend nowy lub 2-3 razy w tygodniu, co Wy na to?
Jeżeli macie jakieś swoje przepisy, rady, to jestem otwarta na propozycje :)

a dziś koktajl truskawki+ banan+ arbuz opcjonalnie może być maślanka lub kefir- co kto lubi :)
tu przepis na smoothie truskawkowo-bananowe!

Dzieci ( i nie tylko) je uwielbiają, za słodycz z bananów!


Składniki na 4 porcje:

  • 600 g truskawek, zamrożonych
  • 3 banany
  • pół szklanki kostek lodu
  • 3/4 szklanki jogurtu naturalnego (opcjonalnie trochę wody)
  • jak ktoś lubi można dodać siemię najlepiej złociste lub pyłek pszczeli :)

W misie miksera kielichowego umieścić wszystkie składniki i zmiksować (można również blenderem).


Po przygotowaniu najlepiej od razu podawać!

czwartek, 20 czerwca 2013

Chłodnik litewski na upalne dni

Na upalne dni takie jak dzisiaj ;) świetnym rozwiązaniem są chłodniki.

Ja zrobiłam chłodnik litewski, oto przepis i zdjęcie:

Składniki na chłodnik litewski z botwinki

  • pęczek młodej botwinki z młodymi listkami ( jeżeli są spore buraczki to nie trzeba dodatkowych)
  • 4-6 młode, małe buraczki,
  • litr maślanki lub kefiru,
  • pęczek rzodkiewek- nie miałam więc dodałam kiełki rzodkiewki
  • ogórki zielone
  • pęczek koperku,
  • szczypiorek ( ja koperku i szczypiorku dodaję sporo) , można też młodą pokrzywę
  • 4 jajka ugotowane na twardo,
  • kilka kropel soku z cytryny,
  • sól, pieprz do smaku.

Przygotowanie chłodnika litewskiego z botwinki

1. Umyj starannie botwinkę.
2. Drobno pokrój botwinkę wraz z łodygami.
3. Zetrzyj buraki na tarce (grube oczka). Ja kroję w kostkę.
4. Włóż botwinkę i buraki do garnka, skrop sokiem z cytryny i zalej wrzątkiem tak aby było mniej więcej 1-2 cm wody w garnku. Gotuj nie dłużej niż 5 minut. Gotuję troszkę dłużej gdy buraczki są pokrojone w kostkę.
5. Schłodź buraki z botwinką. Niekoniecznie, wystarczy, że nie jest gorące.
6. Do schłodzonej botwinki z buraczkami dodaj drobno posiekany koperek, pokrojone rzodkiewki, ogórki. Zalej maślanką.
7. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
8. Ponownie wstaw do lodówki i schładzaj kilka godzin, tak aby smaki się wymieszały.
9. Przed podaniem udekoruj ćwiartkami jajka na twardo.


Ile kalorii ma chłodnik litewski, w g:
64kCal
Węglowodany: 2.8 g
Białko: 4.1 g
Tłuszcze: 4.2 g
Cholesterol: 42.0 mg
Sód: 295.61 mg
Błonnik: 0.7 g
Index glikemiczny: 43

wtorek, 18 czerwca 2013

Grillowanie pod lupą :)

Grillowanie jest jedną z ulubionych form spędzania wolnego czasu przez moich znajomych i mnie również ;)
Ale jak zdrowo i niskokalorycznie  przetrwać taką imprezę, skoro tradycyjnie kusi kiełbasa, karczek?
Otóż można i myślę że nawet dużo smaczniej. Przecież po takim jedzeniu człowiek czuje się ociężały i po prostu źle.
Oto kilka moich rad na udane grillowanie:

  1. Wybierajmy chude mięso do grillowania, mogą być np. polędwiczki, piersi z kurczaka czy indyka lub chudą wołowinę. A sposobów na przyrządzenie jest naprawdę wiele wystarczy poszukać w internecie czy uruchomić wyobraźnię :) Możemy zrobić mięso w całości, przygotować kolorowe szaszłyki albo mięso mielone na patyczkach  czyli greckie kebabiki. Polecam także wcześniej zamarynować mięso wtedy będzie bardziej kruche i nie będzie trzeba je długo piec.
  2. Ryby i krewetki świetnie nadają się na grilla, ja często robię pstrąga lub łososia. Można kupić pstrąga w całości lub świeże filety z łososia w Biedronce czy w Lidlu naprawę w korzystnej cenie. Ryby nie potrzebują tryle pieczenia co mięso i świetnie smakują (moje dzieci w takiej formie je uwielbiają). Ja rybki przyprawiam i owijam w folie aluminiową. 
  3. Warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa są naprawdę pyszne. W zasadzie ugrillować możemy prawie wszystkie warzywa: cukinię, kabaczek, paprykę, szparagi, kolby kukurydzy, pieczarki, cebulę itd. Warzywa bardzo łatwo się przygotowuje. Większość z nich to potężne źródło antyoksydantów, są też bogate w błonnik i niskokaloryczne. Ważne jest by dodać odrobinę oliwy z oliwek to klucz do sukcesu; pokropmy warzywa oliwą z oliwek, ale uważajmy, by nią nie przesiąkły, warzywa można posypać suszonymi ziołami: bazylią, oregano, ziołami prowansalskim.
  4. Sosy są ważnym elementem ale unikajmy tłustych śmietanowych sosów. Ja polecam Wam trzy, jeden czosnkowy ewentualnie tzacyki  oraz pomidorowy. Pierwszy chyba każdemu znany, ja robię go z jogurtu naturalnego, trochę czosnku przeciśniętego przez praskę, sól, pieprz i czasem dodaję np. pokrojoną natkę pietruszki, do drugiego to samo tylko dodaję startego na grubych oczkach ogórka, koperek, trochę cytryny. Sos pomidorowy natomiast robię z koncentratu pomidorowego, odrobina oliwy, i można dodać ziół prowansalskich albo bazylii. 
  5. Sałatki, tutaj jest pełna dowolność, sałatki są świetnym dodatkiem do "konkretnych" dań, są zdrowe, smaczne i niskokaloryczne :)
  6. Pamiętajmy o tackach i folii aluminiowej, chronią one nasze potrawy przed sadzą, osiadającą na ruszcie, a folia aluminiowa sprawia, że potrawy są bardziej soczyste.
  7. Jeśli chodzi o napoje to świetnie pasuje woda mineralna z cytryna i miętą. Wiem, wiem piwo, prawie każdy je lubi pić, ja uważam że jedno czy dwa okazjonalnie nam nie zaszkodzą ale zamiast niego polecam schłodzony kwas chlebowy jest naprawdę pyszny ;)

    No nic teraz czas zacząć grillować ;) No i na koniec najważniejsze pokażmy  niedowiarkom jak smacznie i zdrowo można grillować, a jeśli będą próbować nas nakłonić do tłustego karczku grzecznie im podziękujmy i róbmy swoje ;)



    p.s. postaram się wrzucać jakieś przepisy z naszego grillowania






     

niedziela, 16 czerwca 2013

Badania profilaktyczne

Lepiej zapobiegać niż leczyć. No niby każdy o tym wie, ale tak naprawdę to ile z Was robiło sobie ostatnio dokładniejsze badania i nie mówię tu tylko o morfologii? Oczywiście na wstępie zaznaczam że nie jestem ani lekarzem ani farmaceutą :) więc swoją wiedzę zawdzięczam, doświadczeniu oraz zgłębianiu tematu.

     Sama od jakiegoś czasu już próbuję zdrowo żyć (czytaj odżywiać się racjonalnie, trochę się poruszać)  ale że mam słomiany zapał moje postanowienia szybką idą w niepamięć. Ale już przez te kilka zrywów trochę się naczytałam :).


Tak więc najpierw postanowiłam przyjrzeć się uważniej swojemu organizmowi, co się w nim dzieje wewnątrz a czego nie widać gołym okiem.
Zrobiłam sobie kilka badań, oto lista i krótki opis.

Morfologia:
Ogólne badanie krwi, czyli morfologia krwi, powinno się wykonywać raz w roku. Jest ono pomocne w diagnostyce wielu chorób.


Ze względu na to iż zawsze mam niski poziom hemoglobiny postanowiłam sprawdzić sobie jeszcze poziom żelaza.

Żelazo:
Ten pierwiastek stanowiący składnik licznych enzymów i białek, które biorą udział w procesach metabolicznych organizmu. W ludzkim ustroju pełni wiele zasadniczych funkcji, do najważniejszych należą:
  • udział w wytwarzaniu hemoglobiny i niektórych enzymów,
  • niezbędne w procesach oddychania komórkowego,
  • wspomaga wątrobę i odporność organizmu,
  • bierze udział w syntezie DNA.   

O żelazie i skutkach niedoboru i nadmiaru mam nadzieję że zrobię kiedyś oddzielny wpis bo jest o czym pisać :)



Badanie wątroby

Podczas pobierania krwi poprosiłam o sprawdzenie, jak funkcjonuje moja wątroba. Proste badanie stężenia we krwi enzymów wątrobowych - aminotransferazy alaninowej i asparaginianowej (AlAT i AspAT) - pozwala ocenić, czy nasza wątroba nie została uszkodzona.

Cholesterol:

Zbadałam sobie także poziom cholesterolu, ponieważ  powinny go kontrolować: osoby otyłe, prowadzące siedzący tryb życia i palące papierosy, osoby z rozpoznaną chorobą układu sercowo-naczyniowego - nadciśnieniem, chorobą niedokrwienną serca, cierpiące na cukrzycę, choroby nerek, wątroby i tarczycy, osoby, w których rodzinie występowały wrodzone zaburzenia lipidowe, osoby z obecnością żółtych narośli, tzw. kępek na powiekach, skórze i w każdym innym miejscu. Co prawda nie palę a ni nie mam żadnych dolegliwości to jednak do niedawna zbyt dużo się nie ruszałam :)



Glukoza
Glukoza  jest cukrem prostym, głównym materiałem energetycznym naszego organizmu. Stężenie glukozy w płynach pozakomórkowych ma zasadnicze znaczenie dla odżywiania tkanek, zwłaszcza tkanki nerwowej. Zbyt wysokie stężenie glukozy powoduje zubożenie unerwienia i ukrwienia narządów, natomiast hipoglikemia może spowodować utratę przytomności, a nawet prowadzić do śmierci.




Całe szczęście i ku mojemu zdziwieniu :) wyniki mam rewelacyjne!!! Hurra !!!!

Jednakże zachęcam byśmy minimum raz w roku udali się do lekarza po skierowanie i się zbadali. To naprawdę niewiele kosztuje!!!

środa, 12 czerwca 2013

Makaron ze szpinakiem, pomidorem i kurczakiem

Bardzo lubię robić makaron ze szpinakiem i pomidorem i czyś co mam w lodówce np. tak jak w tym przypadku miałam ugotowaną pierś z kurczaka bo dzieciom robiłam wywar do zupki :), często też dodaję zamiast mięsa mozzarellę. Makaron razowy świderki przeważnie kupuję w Biedronce (ze względu na korzystną cenę) albo Lubelli. Danie jest proste i szybkie w wykonaniu.
Skład:
makaron razowy
oliwa,
2-4 ząbki czosnku wg. uznania
szpinak zimą mam mrożony
pomidory, zimą pomidory z puszki
kurczak,
pieprz i sól,
przyprawy


Najpierw wstawiam wodę na makaron, jak się gotuje, to przygotowuję czosnek, myję szpinak sparzam pomidory. Do wrzącej osolonej wody wrzucam makaron (gotować wg. wskazań producenta i na oko ;))
A na rozgrzaną patelnię daję troszkę oliwy, wrzucam sprasowany czosnek, dodaję szpinak, później pomidory. Doprawiam według własnego uznania i wrzucam pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka.
I gotowe!!!

czwartek, 6 czerwca 2013

TRUDNY DOBRY POCZĄTEK

Ja pewnie nie jestem wyjątkiem i zawsze obiecywałam sobie że zacznę od jutra, najlepiej od poniedziałku :)   Minął kolejny poniedziałek i co? i nic!!! W końcu w środę bo przecież każdy jest tak samo dobry jak i nie dobry do rozpoczęcia zmian na lepsze!!! Wczoraj wszystko książkowo, dieta ćwiczenia z Ewą (no może prawie książkowo) ponieważ zrobiłam tylko ok. 20 paru minut a dziś co już zakwasy. Tak, tak, niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy kondycja poniżej zera ;)
Środa minęła i dzisiaj prawie dobrze, dieta no cóż nie obyło się bez wpadek bo zjadłam za dużo chlebka ( na moje usprawiedliwienie orkiszowego), i zrobiłam(iśmy) bo mój synek mi pomagał szaszłyki z książki Ewy.
A tu kilka zdjęć z mojego posiłku :


 Upieczonych niestety nie mam zdjęć bo szybko zostały skonsumowane ;)



Jeśli chodzi o ruch to dzisiaj jednak lekko, kilka ćwiczeń w tzw. między czasie i spacer z dziećmi!!!
Ale cóż ja jednak jestem szczęśliwa dzisiaj było bez słodyczy mam nadzieję trzymać się swojej drogi i przecież jutro też jest dzień i będzie należał do mnie ;)

środa, 5 czerwca 2013

Witam!!!

No i zaczęło się!!! Postanowiłam założyć pamiętnik swoich prób zmiany na lepsze.
Najważniejsze postawić sobie cele, a mam ich sporo!!!
1. zdrowo się odżywiać
2. więcej się ruszać
3. schudnąć
4. i zapanować nad chaosem codziennego życia :)

Tak więc mam nadzieję że jak powiem to na głos i całemu światu to będę się tego trzymać.

Będzie wić tu trochę o kuchni, trochę o ruchu i moim życiu na codzień

Zapraszam do lektury i trzymajcie kciuki :)